Moje sukcesy
- 8.01.2016 zakończył leczenie pacjent z bardzo zaawansowanym nowotworem żołądka. Zdaniem naszych lekarzy dawno nie powinien już żyć. Tymczasem jest odwrotnie, człowiek ten czuje się dobrze, ma cały przewód pokarmowy, i co najważniejsze nie ma przerzutow. Cały okres leczenia wyniósł sześć miesięcy, w skład którego zastosowałem dwie trzecie miesięcznie terapię. Muszę dodać że ten chory miał tak rozwinięty nowotwór, że nie było mowy, o zastosowaniu chemioterapii.
- Po dwóch turnusach intensywnego leczenia postawiłem na nogi chorego z bardzo zaawansowanej dyskopati. Stan był na tyle poważny że groził mu wózek
- Kolejny sukces wyleczyłem, pacjenta z bardzo zaawansowanym nowotworem mózgu. Stan był tak poważny, że pół roku temu, lekarze nie dawali około miesiąc życia
- Muszę się pochwalić, choć może nie wypada. W zeszłym tygodniu moja trzy miesięczną terapię, wstępną zakończyło czterech pacjentów, z chorobą Parkinsona
Po zastosowaniu mojej terapii z choroba została zatrzymania, powiem więcej nastąpiła bardzo znaczaca prawa sprawności ruchowej, a co najważniejsze zaczynają się cofać zmiany w układzie nerwowym
Comments are closed.