od autora

Targi medycyny naturalnej w Białymstoku!!!!!!  Większość stoisk to zioła, różne „cudowne”  preparaty, które po kilkukrotnym użyciu, smarowaniu czy wypiciu uzdrawiają, likwidując wszystkie dolegliwości. Boże, większych bzdur nie słyszałem i znowu naciąganie na pieniądze tych biednych chorych ludzi. Stanąłem przy jednym stoisku i przysłuchiwałem się rozmowie. Siedziała kobieta, której pobrano kroplę krwi a komputer miał zdiagnozować jej stan zdrowia, no i do tego jeszcze podała swoją grupę krwi. Po półgodzinie rozmowy kobieta dowiedziała się, że ma chore serce i dostała do picia jakieś ziółka. Sama jeszcze się zapytała dodatkowo, czy ma układ pokarmowy  zdrowy? Uzyskała odpowiedż, że ma zdrowy i także wątrobę. Pewnie miała dolegliwości i szukała potwierdzenia, którego nie uzyskała od osoby , która robiła badanie. Po tym wszystkim poszła do domu z torebką ziół.Sam też  zdiagnozowałem tę kobietę i stwierdziłem, że właśnie miała chorą wątrobę, żołądek i jelita a diagozę usłyszała zupełnie bzdurną, bo serce miała względnie jak na swój wiek zdrowe. Jak popije tych ziółek, to się jeszcze gorzej rozchoruje. Ta metoda diagnozowania to bzdury i zupełnie nie odnajduje schorzeń w naszym organiżmie, już lepiej wykonać podstawowe badania krwi czy nawet USG. Było na tych targach także kilka stoisk-irydologów, tylko nie lekarzy a następnych naciągaczy!!!!!!!!!!!!  Nie dajmy się tak naciągać, nie bądżmy tak naiwni, więcej czytajmy i analizujmy, niedajmy  się naciągaczom, bo zdrowie to najcenniejsza rzecz w życiu każdego człowieka! Wystarczy raz na pół roku zgłosić się do mnie na sprawdzenie stanu zdrowia a unikniemy wielu chorób!!!!!!!!!!!! To tak jak z samochodem jedziemy na przegląd, nasz organizm wymaga tego samego-przeglądu , wyregulowania oraz wzmocnienia, nawet jeśli nic nie odczuwamy złego!!!!!!!!!!!!!!!

Comments are closed.